Submit your work, meet writers and drop the ads. Become a member
Ki haar gaya tan tan man  puakar kar tumhe
Kitne ekaki hai pyar kar tumhe
Ki jis pal haldi lepi hogi tan par maa
Jis pal sakhio ne saupi hongi saugaate
Dholak ki thappo me , ghunghroo ki runjhoon me
Ghulkar faili hongi ghar me pyari baate
Uss pal meethi si dhun , sune kamre me sun
Roye man chausar par haar kar tumhe
Kitne ekaki hai pyar kar tumhe .....
Haar gya tan man ..........re haar gya re..

Kal tak jo humko , tumko milwa deti thi
Un sakhio ke pprashno ne toka to hoga
Saajan ki anjuri par  anjuri kaapi hogi
Meri sudhio ne rasta roka to hoga
Uss pal socha man me aage ab jeevan main
Jee lenge hans kar bisaar kar tumhe
Kitne ekaki hai pyar kar tumhe ...
Haar gaya tan man ....re haar gya re

Kal tak jin geeto ko tum apana kahti thi
Akhbaaro me padhkar kaisa lagta hoga
Saawan ki raato me saajan ki bahoon main
Tan to sota hoga par man jagta hoga
Uss pal ke jeene me aanshu *** lene me
Marte hai man hi man maar kar tumhe
Kitne ekaki hai pyar kar tumhe
Haar gaya tan-man ...re haar gaya re..
Copyright© Shashank K Dwivedi
email-shashankdwivedi.edu@gmail.com
Follow me on Facebook-https://www.facebook.com/skdisro
Mateuš Conrad Feb 2018
i tak Polska nie wydobędzie Sienkiewicza na rój tych wart smarkań audencii co: by smarkań mość da! jeez Louise: is there a lack of bridges to make them into ghettos worth the man you just dumped?!*

- SH / SZ / CH / CZ never became Æ... clingy ****.

- you don't even comprehend how much
i hate you! sheer! is the word
  best descriptive? -

nie warta walka: bez łez.
  a tym lepi sie: śmiech:
a tym o wart(ym) człek:
          pomysleć w dłonie
   czekanie: myśl;
daj mi boże sfobode nad
życia: b mi grabić mą smerc!
ja mam naród i dziecko -
i matka: jestem, sumieniem!
o tul, o tul, kołysze...
                 Y the emptied
I...
                        czar na bill...
ja chamu zda na gawaridź!
              i am being european
frictive... sorry...
a game requiring a parsley-root:
je chemu sko!
                    gavi morde na mo!
  haczyk skubany wro!
                 skem! sput!
       szto? liter nie budjed czytaj?
patsy - ni budjed: cytatny!
      skavaree!
                a hejm i huja wart skor!
ska! Kazak i Ural i Mągol!
    co slysze? ałła -
                                 i o H w morde!
czerń, gnat i skir o grzbiet: psa!
kto: warczy: i ma tchu by:
                      wilczym brakiem:
                 dać szczak!
ha-o wtopić w moją dupe..
                   extensive....
giętkie: pravda?
                          nah nah nah nah...

                  ser gna w no
o tym co: kichać ma dać dar!
zbieg mieniem:
rady braku: brat...
                o chec...
     i no jemu Baltyk...
        sedno: raj...
                       o chec:
                 i skore zdzir!
                bym mu sprostac -
bytem o: gniew -
                   takim minia polozi -
nad Litwe: krew mi daj Ukiem!
daj mi bozy gnod -
  i warkoc hod! daj ze mi Kraine!
    i to czerpie: chod!
     tym postawie swe miem:
   o co warte skarg: Cerkwiew!
         Gzyms! bell-toll!
              rachunek zem jusz
dal... a reszta: albo politika zna
sie na czlowieku,
               albo czlowiek zna
sie na... kobiecie.
   NIE JA TEM HARANSZA!
               JA: GNIDZ!
   SZARAŃCZA!
jak jom każ ten Frikan...
   lublu liter wart slovo -
             słowik -
niech no, to żyd to przynęta:
i niech nie powi:
   nasze kamienice wasze
ulice... slovo co, co nie tak by?
nuda bracie: cierpiec
   i tez czerpać z historii -
dług: jot -
                 lullaby the
******* seal to sleep
you doughnut gangster by
                                 clapping:
last time i checked:
  the valet did sing
escorting a ***** napkin
  to be touristy "concerned"
  with a: meet-the-parents take on loo....
  doesn't blank urban slang look
just like so: well? because
i actually don't know whether
i'm speaking or speaking the current
year of London...
              which doesn't even
imply a grimmace: rather -
  a bewildered epitome of
                       stupendous: via no vs.
i want to imitate the nonsense of
making rap, music...
          scold me, fine...
              but no one will speak this language
for a need to be doctrined by:
coherently skidding on juicing
a "fascination" with blunt...
      apparently all language is
the most accessed...
         form of discourse...
                   painting is either
painted or sold...
              poetry?
                    better untouched
unread rather than commented on.
Mateuš Conrad Jan 2018
pierdole, jade do Turka, bo inaczej ni-ma rady: pospolicie, czyli na pszysięge: klnąć! nad to:  ścisk ‘zora, o! tyle! gleba!  ścisk - tym ‘zorem siekać, i u-ci-sss-kać! no to dopić: pod ten brak  šatana - tego Ukrainskiego atamana - brak mu ręki - bo na ścisk - jak to mówie: cisza - szmer i śmiech! a to wiadomo czemu tak auto-matem iota ma główke - czemu nie ćιsza, jeno cisza? a no, dla tego! ja nie prosie by tak prosić na gotowe! a tu wysłane! cygan z dywanem perskim, a i tak nie wygoda! bo czemu kropka nad ι‘otą? a bo sie czyta Spinoze i sie pyta: nad literami grawituje tym pytaniem. - to też znaczy: poza lewą nie wie co prawa ręka robi - bo to oczy czytem jedno, a zór lepi drugie - kto by domyślił sie inno turkie ğ to jak ‘glika ha, ha gag - ab surd! grav’ niet kā’ron! bo i tak: śmierć metafizyki jest nowo-narodzonym szczylem (ščylem) ortografii - czyli dwa razy po krótkie i - jakby jota - głucho puste widzi-mi-sie (brakujący ogon, czytem: diabł ma rogi - a zatem: pytń  o ‘gon... jom ci pszepisze Ajrysza Finnegans Wake, tym bogatszy, a przy tym powiem: pierwsza cegła pod ten mur: al-buraq - czyli ten burak - czyli, die rotebeetemauer - jebaniec poniemiecki, jeszcze mu mało pożyczonych słowików... cirp ci kuźwa dam’nom, bedzie bi-da! bi-da! kozmopolitan tylko górali i szkocki akcent bawi na lublu... to cie kurwa zabawi, prędzej dziób pingwina skryje sie w moim łokciu, jak i dąb na tle mojej dłoni! pije, pali, konia wali... w imie ojca i syna, i duchownictwa szarańczy. post / pre scriptum: wolno myślący człowiek nie ma teorii ego, jeno mape, nie algebre o ten niedosyt znaka X - dawym imie - dycha! co pincet znaczeń, dycha! nie nie, aby podpis analfabety - tzn. X i ego, ** i superego, *** i id - tzn. to tamto, owanto. wu czy u - czy wiem i nie wiem, czy: kiedy piszesz i wydalasz cieć klaustrofobii - czyli: chłopie nie pisz jak plotnik fobii jesteś - ad abstractum - od nowa: Zyd na Gestapo - pewnikiem nie żaden: Brzeczyszczykiewicz - schusza - jakby odwrót: syty - szyschkami - šon - ko-kurwa-konery! jebudjed; budujem? da da... ja ni kocham tybi ty ni koi me. a to co? działa NA-WA-RO-NE-SO-LA-TI-DO. ponownie - sprość: ğnome - ğnostic - cisza nad gje.*

i to prawda,
   ta Grecja...
       kołyska zachodniej
cywilizacji -
   tzn. bahory,
      młode gówna:
   kakaшki -
lecz! Virgil i co Turek dobrze
wie... Grecja? nuda
i szambo murmur
w Edenie pirackim zwanym
Loon-dyn...
       bo ci powiem co ci powiem
a ci powiem jak Zagłoba -
   tym bardziej kochać
jak czerni syn w pieśń nad góry ‘niem:
   Bo-***! mój to ulubieniec.
           pisz wiersz ‘ciupki -
maciupki paniczku -
   pisz wiersz po każdej
książce...
              a co w Polsce?
meandry uczuć!
   tak, tak, z babcią ci powiem
nie o Greckiej piekności -
powiem ci o Turkeckiej -
    - co, za... SIKSA!
- i sam bym głowe w ogniste dupsko
diabła wsadził po modłach przed
ołtarzem nie jednej iskry Aten
                          blednącej -
   w tamtą strone jedzie w czern
ubrana żałobą piękna -
w pół kroi sie Ukraina i Grecja...
a tam, tam w post scriptum
Byzantina - siedzi wicher serca
cerkiew i meczet cukrzynka -
martwe to morze, morze,
martwe, lecz nie sól inno cukrem
lśniące błoto, jakby
   z Szanghaju *** świnski -
   córa dla starego i młodego -
Sühan - Sühan - Sühan Tuğba -
     po nią znów 100,000 łajb płynie -
dawna Troja -
  bo ci powiem co ci powiem -
     Turk nie Muzułman -
po Alim drugi - godny sfat Pers'a -
bo jak nie - Turk u progu Europy -
nawet i ja na podziw przed
    obchodem Kaab'y siedem razy
motłochu wart ogląd szkarabu -
i ten słodki adhan -
           bo dla szczoła śpiwać to
na marnie -
     boli też pruch po tych starych
bakach pośmiewiska papistwa...
   jebana kurwa mać w koło to samo -
nie wiem jak, ale
    wolałbym zdradzić chrzest
niż go przyjąć -
           ponownie -
ale jeno pod chorągwięm Turka -
jako janczar -
         chociaż tam jest: śpiew!
a nie, dzwon, dzwon w głąb 'pusciany!
czy też krokiem: kra kra krasnoludy!
fu!
     gorzkość i brzydota!
          mówie! Turek po łacinie
zacina? zacina - alfa-kurwa-becik
po jakiemu? nie po Ł'cinie
godnym Lwowa?
           z Turkiem moge, bo sie
chce, on i tak już lizał Bałkan
   i prawie zawstydził Wiedeń!
    ale to ciwilizowany Pan,
         bo umnie ubrać i nawet
pozwoli wypiç kiedy kości wychodzą
z ciała ogrzać cień!
     o tyle lepszy -
jaki przy Turku z Troją w ręku
i przy Perskim stygnięciu jest
ten prostak Arab...
     a jak im sie skończy czarny glut
to będa eksportować pioch!
    już wiem gdzie,
         na plaże Albionu!
             i tyle powiem -
   o Turka warto byłoby zdradzić -
bo skąd inne, piękniejsze od
  Greczynek niż ciup-ciup pijące
         wróbelki z nad Bosforu?
   Turek drugi Ali i trzeci podział
Izlamu - bo wkręt Ł'ciny -
             i tym też -
               sfoboda -
                 tym też dawny Byzan -
i Troja - i co jak nie Rzym -
        ostatni kalif -
                    i tym Arab w świecie
jak Żyd -
          ale o tym mniej od Żyda -
bo to bogacz na wielblądzie który
nie tylko nie może sie zmieścić przez
oko igły, a co też nie może
zmieścić sie w swe portki!
Mateuš Conrad Jun 2018
post scriptum:

     sowiecka chmara...

sowiecki: szmer szarości...

wolna ręka
       na viß-à-viß
         obojątnego ciała:

co podobnie wita...

    "                 "
        moze... moze i moze...
    ale nie to: ...
                     inclusive of
        apparently without
a cliff-hanger.

        mordo-rył-śliną-w-***,
a potem:
         o czoło w
                          błoto:
              fú!
   (double stress on
the exclaimation mark)...

- by zbawić
                   Dawida,
  kim a nawet i kto,
     w, na zero zastygł
                  w posąg:

ruchomym na skinienie
          małpięj rękí...

   kim to wita jego niby-nikim...
'eno moi...
               a ja nadal:
w szereg!

   pytam: daleko tam do
podłogi fiołkiem latać
            poza gzyms?

dasz pióra?!
            (orthography
is... a case of actually applying
diacritical marks...
don't worry england,
russia has only butter to mind
in...

   back ь and forward я...
           apparently)...

                                  źle ci, człeku?!
to co ci w morde opętaną
do grzechu nad lud?!

       no własnie: mi to samo!
co?
              a co?            a
                                        gówno!

­serce mi gnije, i serce mi:
pęka...

         od jutra: nigdy od wczoraj!
to i czasem zapomne
                      tatuaż: precz...
a lepi świnski:
                            jeść, jeść, jeść;

co tam: grzemota?
                      niby rudy jid'y'ski,
a to tes, do kurwidołka gest...
                
               niby on: ń'cem!
        
                                хорошо?
Mateuš Conrad Jun 2018
a no, czym,
                             "niby" gadam?

to po co mi ta
                             kurwa flaga

      i gzyms co (w) dół
                          mam patsyc (z):

  o jakiś sentyment?

eksodus, kujwa:
w morde nadana...

   lepi sie lepiej ki(e)dy:
bez...
              i nieco nic
a w tym TRILL zapomnane...

    koo'dz: V            a(h)...
                ahahaha!

ja nie polak,
                 ja... polską...    
  żyt: na nieustannej
nodze...
a propo:
            tym             te      sz
    żyd?

       zależy zkąd, tym prawda
o to ż in anti-shamanic
      "clarity"           (i.e. also).

           which includes
the matter to mind:
         with...

albo zapomne albo przy- se...
to NN... w kwocie
                    nie-ustaNNej -

you can almost tell apart a dutch
tourist from a french tourist,
and... you can tell they have
inherited an idiosyncracy,
  along with an ethinicty...

         ***** england ought to know,
the language has mingled with
so many deviations
that, it became apparent,
the scots and the irish became
neglected...
    unfathomable,
    or at least the fathomed: last.

           n'eh n'eh        ej...

no, not edge via: jee'p...
            
   it's really stretching it,
"thinking" there are nouns associated
with the roman alphabet...
    which are, pure phonetic
simplicity...
       hey, the Jew god tetragrammaton
is a vowel catcher:    e.g. ah
    as a minor expression of awe...
and hardly the sigh of oh...

latin letters have no names,
to begin with...
      O is no -micron or -mega...
     V is closer to the definite
article via v'eh "point"
than it is to a greek cheese....
         which morphs,
"magically" from feet to theta...

      what's V'eh point?
          precisely:
latin letters do not, and never had
possession of a noun status.
            
     there are actually only
three nouns in the polish
alphabet:

    igrek (y),
                   jot (j),
               zet (z)
              ziet (ź)
                      rzet (ż)

  although i'd debate this claim
(really, only igrek,
  the slavic gamma qualifies
to be given a noun status) -

the greek isn't exactly pristine
either...
    considering that

of the 24 letters:
        α, β, γ, δ, ε,
    ζ, θ, ι, κ, λ,
                   o, σ, υ and
   ω could be considered as nouns,

syllable cound:
        1 syllable doesn't allow
an encoding a noun status...
     meaning:
            the inability to lip-read...

sure, you can tell apart
        a π from ρ from τ from φ...
          
(luckily this observation,
is not,
         a rigidity celebrating
orthodoxy... namely because of
the noun:
        
                                     ταo)...

then again, if certain letters were
to be ascribed a noun status,
they'd become siamese gemini,
e.g. μ-μ....
                       mu-mu...

                                      ψ-psu!

yet a noun would probably require
an editorial "interlude" -
          a prefix and suffix,

                    a(h)-l-pha...

ω requires: o + μ + ε + γ + α...

  greek joke concerning diacritical
application:
i guess it depends on
a variant off a fashion statement,
  given that it might as well have been
composed with the η-variant.

    tongue numbing gymnastics,
i admit...
              but then is the loss
of the R-with-a-trill in english
   a numbing...
      never could fathom
the french harking of the letter either...
but at least i allowed
a tarantula to sit on my tongue
and numb it when i could
have had a rattle-snake with it...

   funny... whenever my history teacher
spoke Latin in my catholic
highschool, she actually revived
the trill of the R...
              
  most of the time?
         a bit like cold liver in the mouth
of the english...
             tongue-tied-numb...

oh, i can analyse the english,
but i am unable to give them a psychology,
the technicality of the language
received me to peer into,
  and i know that my observations
will not receive an implementation...

    but that's the prune you pick
off a tree,
            where you're more a:
******,
                  than an, active
ingredient of ascription to a concept
of memorable time...

                                         history...

nie ma sprawy:
                             posprzątam po sobie,
tak jak teraz:

              shoo shoo shoo...
          worded broom;
   and off the clustered buds of
   urban congestion
that are pigeons, skim, flew off,
   like heads off a guillotine,
         into a reiteration opposed
to: a conventionality of
the literate exploring nothing,
             but verb and narrative.

can you seriously read books,
and no paint?!
         seems a waste of time,
to read and subsequently
reintegrate a reading style,
within a modem of: ditto verbatim...

    which is: that ****** variant
of plagiarism...

         considering the anti-phonetic
sctucture of the englosh tongue...
   i.e. says one thing,
      gives it a variant "arithmetic"...
dyslexia...
               i can hardly begin to
comprehend
              a need to replicate my reading
habit...

       given that i only speak only
two organic examples,
        i can already point that:
english, as a lingua?
               doesn't exactly have syllable
clarity.

— The End —