Dzień dobry, ok, ustalimy koszty na 100 egz. zajmę się tym po świętach, bo będę wyjeżdzać. Wiem, że miał Pan prawo zwątpić, ale w Polsce inaczej mimo wszystko podchodzi się do poezji, mam wrażenie, że tu nadal jest ona ważna. Bardzo wiele wydaje się tomików poetów - amatorów, są oni zrzeszeni w klubach poetyckich. Cieszę się, że Pan ma też swoich czytelników, to super, myślę, że tomik Pana zadowoli i oczywiście wieczorek z poezją też. Może uda się Panu przyjechać ? ale to jeszcze dalsza perspektywa, mama mówiła, że może sierpień. Pozdrawiam.*
oczywiście, skoro pani prosi, przyjade... wiem, ta niesfoboda różnic perspektyw, na zachodzie jest ważna muzyka, ta forma ubustwa poezji... rym na rym na rym etc. ile czasu jest potrzebne tyle racze zgodą i kiwaniem głowy, nie chce sie wpraszać z tą obawą zaniedbania... w sumie nie ja wykonuje tą "brudną" robote publikacji. oraz dziękuje za brak formalności z tymi słowami przed moimi... chociaż rękopis by wiele więcej wykrył w ramach odpowiedzi, tzn. czułosci; jednym słowem: dziękuje.