Submit your work, meet writers and drop the ads. Become a member
Mateuš Conrad May 2016
bez ze mnie to tylko kurwy!
bez ze mnie to brak matk!
co ja? igrek w stonoge piękna pająk!?
o ty równasz ciepło... ty ciepło?!
ja więcej z grama węgla wydobie
dla mego nagiego ciała niż ty w
odzienie dotyku dajesz!
do arabii spierdu chytrością lisa ty!
no! już! dawaj!
Jan Paweł drógi prosi o odwarcie kałczugu
bounce bounce na immigrant i także sprzedarz!
taniej ty niż skóra wiepsza na butach
iskry, w raptem wosk wax o imie dziewicy ha ha
samogwaltu twego ojca;
to chyba piask w butach, surname Sahara,
a twoje imie Samara.
Mateuš Conrad Apr 2016
Dzień dobry,  ok, ustalimy koszty na 100 egz. zajmę się tym po świętach, bo będę wyjeżdzać. Wiem, że miał Pan prawo zwątpić, ale w Polsce inaczej mimo wszystko podchodzi się do poezji, mam wrażenie, że tu nadal jest ona ważna. Bardzo wiele wydaje się tomików poetów - amatorów, są oni zrzeszeni w klubach poetyckich. Cieszę się, że Pan ma też swoich czytelników, to super, myślę, że tomik Pana zadowoli i oczywiście wieczorek z poezją też. Może uda się Panu przyjechać ? ale to jeszcze dalsza perspektywa, mama mówiła, że może sierpień. Pozdrawiam.*

oczywiście, skoro pani prosi, przyjade... wiem, ta niesfoboda różnic perspektyw, na zachodzie jest ważna muzyka, ta forma ubustwa poezji... rym na rym na rym etc. ile czasu jest potrzebne tyle racze zgodą i kiwaniem głowy, nie chce sie wpraszać z tą obawą zaniedbania... w sumie nie ja wykonuje tą "brudną" robote publikacji. oraz dziękuje za brak formalności z tymi słowami przed moimi... chociaż rękopis by wiele więcej wykrył w ramach odpowiedzi, tzn. czułosci; jednym słowem: dziękuje.
Mateuš Conrad May 2016
she was all but the anorexia in stockings...
a drum! a drum! a drum!
a guitar riff! NA HOO!
ARA *** KRA! FA ARN NA SHAMACH!
WAR! WOO AR! WAR!
DRIBBLE DRIBBLE GOON DA BA'H DA'H!
JA 'OON GAMMA! NACH
SZASCHT ET EAT CZECH I SUM! 'UNGAR!
BO MONGOŁ TO MUZUŁMAN ETC.,
WOJNA! A TOLSTOY DA POKÓJ -
JA DAM WOJNE BY MI BLISKY ADWENT
CZYLI ANTI... NA CZELE GRÓZU BEMBEN!
JA DAM O CO KAŻDY CHŁOPAK PROSI!
KREW! I TE CIEPŁE OCZY MORDOWNI!
JAKO STO KALORII I MIĘSA CHYBA UM UM BLUŹNI!
OKEJ OKEJ, TO MÓJ SĄSIAD. O
KURWA... ZA PÓŹNO!
ALE TARGOWICA NADAL TRWA...
ORAZ RADIO MARYJA! NO TO PRAWIE
CAŁY KONTYNENT! CHIMPANZEE CHAMPAGNE
KOREK POP? JA TEJ... WIDMO CZYLI KOLOR
JAKO AKCENT CZERŃ: zwany kura, i w... no chyba
zwane to jajo tes!
Mateuš Conrad Oct 2015
mój jenzyk, moja czystość, mój brat moja siora! kiedy ja tam w głowie pra dziada takim pod iglatym krzyżem żyda na równo brał?! kiedy?! kiedy?! czemu czekaniem w anglii?! czemu?! boje sie horyzontów takich jak tych! boże... czemu to marszem wydarzenie nagłe wprost na pustynie wyrytych narodów jakby kretów w mgle czerni? czemu ubogi w krakowie prosi mnie o czerń żelaza a nikogo innego?! gdzie ja w cebulowym kościele, gdzie ja?! na płacz... ja na płacz a nie na grób rodzinnym?! czemu... czemu?! daj mi chociaż wrót do ziemi! daj mi chociaż wrót do ziemi! ja lach z czynu i kości! ja lach z czynu i kości! ja werset bez czynu razy raz jeszcze raz! szfeda płacz. daj mi swego syna cień ciała, znania mieniem krzyż i pacior.*

szkło w deszczu
mówi więcej
niż mgła
przy ogniu iskry, czy tam
sfobody ćmy przy świecy,
bo kto pyta o wizerónek
słów przy lustra snów moża
czy tem narcyza
na tle jeziora bez rzeki
w gęsich makiarzu na tle
marszu gęsi szwastiki -
to o tyle pyta.
tyle mi mówi płacz,
ten izrael północy, ta polska,
z tym edynburgiem jako ateny
czy ten sankt petersburg
jako wenecja.
Mateuš Conrad Mar 2017
ja tamiza! ja tamiza!

raz i dwa, raz i dwa,
dziewczynka wojenka na imie ma;
trzy i cztery, trzy i cztery,
dziwne ona ma maniery;
pięć i sześć, pięć i sześć
wcale lodów nie chce jeść;
siedem osiem, siedem osiem:
wciąż o kości tylko prosi
dziewiędź, dziesięć, dziewiędź, dziesięć
kto z was kości jej przyniesie?!

kłamać cureńko nie ładnie!

w dupie z wami, i z waszymi wojnami!

ja wisła! ja wisła!

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

i the thames! i the thames!

one and two, one and two...
jungemädchen kleinkreig is the name;
three and four, three and four,
she has strange manners;
five and six, five and six...
i don't really like eating ice-cream (*******);
7 8, 7 8,
she's still asking for bones,
9 10, 9 10,
        who among you will bring her the bones?

there's no worthy etiquette dear daughter, to have lied!

up yours! and all your reasons for war!

i the vistula! i the vistula!
Ruslan Nov 13
What you know the speak again,
That way do tomorrow crayn.
That way need for you so much,
That it **** together touch.

That ago together friend,
Then my much forever good.
So to you my ***** cat,
That way do together friend.

Its so much my ***** so good,
You to like together wood.
That way go a needed for,
So to you my speak Egor.

That way so to much begin,
Set i do to go so screen.
That way so my much begin,
That way do together screen.

Then in ***** dog my friend,
Kisses ******* that my si.
Huy sosi and ne prosi,
Hot guboy ty sheveli.

It this Russia so to much,
That beginning to so touch.
That way do together friend,
You so much old need to grade.

— The End —