Submit your work, meet writers and drop the ads. Become a member
Apr 2017
tu nie stanie islam... nawet jako stańczyk,
                          na jednej nodze;
tu nie stanie islam... nie na tej glebie...
                  tu nie stanie islam;
           poczekam: z pamięcią
                                         zwana turk;
ja... ja! ja tu man pierw: rys! i prawo aby
tak było! czy nie! i by tak zostało dotrzymane!
         tu islam powie: o kurwa... spierdalam!
tu mi islam tańcem może fiołfki w figle
              zamienić...
         tu! mi! ißlam! nie da ani jednego kolejnego
kroku!
               tak... no tak... wpraszam w siebie
       "nieczyste" i najbardziej czarne serce...
           huj im w dupe! i ten lament kobiet
       o warszawskich obyczajach -
sławne powiedzenie: jak kurwa warszawska...
             po chodniku... tu it tam...
    czy kurwa pingwin wtarł sie do twej pizdy?
  no to co mi tu gawędzisz o:
     ah... ale to dobry syryjczyk...
                        czy ja naprawde wyglądam
jak by to mnie, tak naprawde obchodziło?
    spierdalaj!     bo inaczej dam ci w ryja!
owszem, spytaj siostre Cologne...
            sto-dwa                          i   tym
namaluje ci:                   gwałt...
           a wtedy powiesz sobie...
                                  to mi sie... podoba?
mokra pizda?      chyba tak!          ha ha!
    tu! ißlam! nie stanie nawet na jednej nodze!
          nawet by to był tanieć à la pirouette
                   tu! mi! żaden dziń, kurwa, nie zatańczy!
smród pustynny, koci stolec, i ta
     pierdolona mina wgrana w kontemplacie
                                                     genezy zaparcia.
      -      o! pats! mysleli ze ty niet gawari!
- no kurwa... psecies odkryli h'ameryke
                                            w puszcze sardynek
                                                            na kresach!
Mateuš Conrad
Written by
Mateuš Conrad  36/M/Essex (England)
(36/M/Essex (England))   
448
   Nonah
Please log in to view and add comments on poems