i'm starting to really see it as the next Kenya, the Maldives or some obscure care for a seashell... exotica of an exile... funny how there's no book entitled: the exile... oh the misery of the jew, double afront with israel being met - that there's the book of exodus, but there's no book of exile - czerwone korale! czerwone niczym wino! korale z polnej jarzębiny! i łzy dziewczyny wielkie łzy! - i cite those words, to quote the unconscious, to cite the primodal drive to a feeding to relocate to a shared ethnicity, nothing to concern the spave voyage... to craft global economy, and cite Neil Armstrong... to be level headed, and to be of the earth bound, and unto earth returned... best be readied to accept morality, than dream-up immortality... but i am a marriage... i am but a marriage... i dance to a polonais, and i dance to a viennese waltz! and i shout hey! and i shout tango! too... such that the song be folk, and be the song of rowan... and given global affairs: it's nothing but cheap, a care to huddle, a care to hide... a care to ask for a tortoise shell and equal worth of year upon year to match up to the most deserved wise-men talk of immortality: the żółw and the dąb: Mietek! pats na ten żółwidąb! do tańca Mietek! do tańca! na tron oko sokoła! nic po nas z tą flegmą reszty, co o cycek świni maca pocałunek, i ssa dobytek! pierdolone kuci kuci, hyda... mlask takiej miłości! obfity w usta zamoczone w piździe i oleju. ach nie to! dawaj panie! niech tym dodać co nie jeden tchu hyd! jak złodziej Tuwim... ja też pragne wtargać sie w tło Ęngliszczyzny; ach nie tak... ratój panie Bank! ratój panie dynamo! ratój panie swój ostatni włos! a patem panie bij go panie, ten jedyny włos... o kłos! a wtedy z takiego poczynania: wydób księge!