panie! białystok!
kurwa:
szeptem lubelskie...
a gwarem?
kieleckie!
tzn. co?
przy tobie schudne?!
nein nien herr polschein!
kurwa!
ale dym!
tu sie pisie - pisze, ja -
ale tu trunek dymu,
pióro i rękopis,
a tu dym i fajka...
i tu czyka oko...
o kurwa, czeka:
to jest to "chyba teraz"
warte hejnał -
to samo co wmagać sie o iskre
na nago w tle pokrzyw;
co ja, jebanego syna w ojca
mundurze?!
huja! daj na podziw glebie!
niech czarna mysz ma co:
dać ludu na myśl!
chłebem warty człowiek -
a winem warty bóg -
a potem i tego to, co tego tam..
nie, nie jutro: *** -
ta ślina pachwi!
ten rękopis, warty zbawienia:
o to co jutro,
i tym bardziej co wczoraj,
lecz nigdy co dziś,
bo po co?
piąte "przeciw" dziewiąte
hydra warte
dzięcioła puk puk -
oczekiwań warte
sopot: zero -
to zwane: lecz lecz, a nie licz!
ja w naród kopem,
a naród?
mózgiem w dupe!
i co?
i tyle!